Niekwestionowana Miss roślinnego świata może onieśmielać i zachwycać zarazem... ale wiedzcie, że pomiędzy pyszniącymi się barwą i kształtem płatkami kwiatów kryje się źródło wielkiej dobroci :)
Dzięki łaskawości Matki Natury każda kobieta może dostąpić zaszczytu obdarowania różaną tajemnicą urody... a są nim pestki koralowych owoców, jakie po przekwitnięciu kwiatów róży pojawiają się na ciernistych krzewach.
To właśnie z nasion chilijskich dzikich róż odmiany Rosa Mosqueta tłoczony jest drogocenny olej, który staje się ekskluzywnym kosmetykiem odmładzającym i upiększającym oblicze każdej z nas- a metod stosowania tłoczonego na zimno olejku ekologicznego Mosqueta jest bez liku, również w fitoterapii.
Dzika róża Mosqueta jest bogata w witaminę C, witaminy A, karotenoidy, flawonoidy, garbniki i witaminy z grupy B- dzięki temu olej pozyskany z jej owoców obdarowuje cerę kompleksem niezbędnych witamin. Olej z dzikiej róży zawiera także witaminę E, karotenoidy, sterole oraz nienasycone kwasy tłuszczowe - około 45% kwasu linolowego, 40% kwasu a -linolenowego i 0.5 - 1% kwasu g-linolenowego. Kwasy nienasycone są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania skóry. Kwas linolowy jest składnikiem cementu międzykomórkowego. Kwas a -linolenowy uczestniczy w produkcji sebum i odgrywa istotną rolę w przemianach lipidowych zachodzących w naskórku.
Olej z dzikiej róży jest jednym z najlepszych źródeł kwasów tłuszczowych omega-3 i Omega-6, mających właściwości przeciwnowotworowe, pomagają utrzymać skórę w doskonałej kondycji. Przeciwwskazaniem do korzystania z olejku może być indywidualna nietolerancja składników pochodnych dzikiej róży, a także ciąża- dlatego właśnie kobiety ciężarne przed zastosowaniem kosmetyku powinny na wszelki wypadek skonsultować się z lekarzem.
Olej z dzikiej róży może być stosowany do masażu- bez uprzedniego rozcieńczania - w postaci czystej, lub jako składnik złożonych kompozycji kosmetycznych. Odpowiednio przeprowadzony masaż wyszczuplający z użyciem olejku zadziała jak kosmetyczne wsparcie przy modelowania sylwetki osób trenujących aby schudnąć, lub dla utrzymania dobrej kondycji. Olejek z nasion Rosa Mosqueta okazuje się również świetnym sprzymierzeńcem relaksującego masażu ciała, a zwłaszcza twarzy, szyi i dekoltu, do redukcji zmarszczek, zwłaszcza mimicznych wokół ust i oczu.
Osoby posiadające nadwrażliwą, suchą i pękającą skórę mogą też włączyć z powodzeniem olejek do codziennej pielęgnacji, gdyż dzięki wysokiej zwartości witamin A, C i E ów naturalny kosmetyk wzmacnia naczynia włosowate.
Olejek zalecany jest również w leczeniu wrzodów, poparzeń słonecznych, egzem, trądziku i łuszczycy do stosowania na nowo powstałe zmiany trądzikowe, stany zapalne, przebarwienia, gdyż olej z dzikiej róży ma działanie przeciwzapalne, gojące i rozjaśniające blizny pourazowe, a także potrądzikowe.
Cera w wyniku stosowania olejku z owoców dzikiej róży zostaje odpowiednio nawilżona oraz zabezpieczona przed utratą wilgoci wewnętrznej, staje się bardziej sprężysta dzięki przywróceniu i wspomaganiu równowagi hydrolipidowej. Biologiczne aktywne składniki zawarte w oleju chronią przed oddziaływaniem wolnych rodników na skórę, przeciwdziałając dzięki swym właściwościom zbyt szybkiemu postępowaniu procesów starzenia, a także zapobiegają skutecznie utracie wilgoci i wpływają pozytywnie na koloryt cery :)
Olejek z owoców dzikiej róży dostępny jest w e-Fiore w starannie przygotowanych buteleczkach z ciemnego szkła w kilku wariantach pojemności- najmniejszy wynosi już 50ml (cena 27,00 zł)
Olejek z owoców dzikiej róży dostępny jest w e-Fiore w starannie przygotowanych buteleczkach z ciemnego szkła w kilku wariantach pojemności- najmniejszy wynosi już 50ml (cena 27,00 zł)
Pamiętajmy, że ów czysty odżywia, ujędrnia, a także regeneruje skórę pozostawiając ją wygładzoną i promienną- pozytywną zmianę w stanie nawilżenia i elastyczności skóry można poczuć już po pierwszej aplikacji :)
Oglądałam kiedyś reportaż o olejku z róży i że jest bardzo cenny i bardzo drogi. Nie wiem czy to byla konkretnie ta odmiana róży, ale i tak było to fascynujące :)
OdpowiedzUsuńAgnieszk o, pewnie oglądałaś reportaż o wonnym olejku z płatków róży damasceńskiej- to właśnie najdroższy roślinny surowiec świata :)
Usuń