wtorek, 20 listopada 2012

Z naturalnego elementarza: masło shea- dlaczego o nim pamiętać trzeba?


Uniwersalny i niezawodny balsam wyjątkowy- acz na pierwszy rzut oka niepozorny... Tak mogłabym podsumować ten kremowy dar od Natury dla naszej skóry :)

 Wspaniale nadaje się nie tylko jako główny element kosmetyczki, ale i jako wsparcie dla domowej apteczki.


  Dlaczego?

  Otóż wyjątkowość masła shea wynika z niespotykanie wysokiej zawartości związków niezmydlających się, które nadają masłu shea większy potencjał leczniczy. Masło zawiera fitosterole, witaminę A, katechiny, które występują również w zielonej herbacie. Duży wpływ na właściwości masła mają pochodne kwasu cynamonowego. Związki te działają przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie a nawet zapobiegają rozwojowi nowotworów. Dzięki nim masło shea nie jełczeje chociaż praktycznie nie zawiera witaminy E.


  Jednak nie wszystkie rodzaje mogą poszczycić się takim dobroczynnym bogactwem- prawdziwym roślinnym skarbem jest wyłącznie nierafinowane masło shea z BIO certyfikatem. Cechuje je najwyższa jakość, którą poznać można zarówno "w akcji", jak i po wyglądzie- surowe masło karite posiada mlecznożółtą barwę oraz delikatny aromat przypominający orzeszki arachidowe.

 Ma wyraźnie gęstszą i bardziej zwartą konsystencję, niż masło rafinowane- w twardej masie można wyczuć granulki, którym trzeba poświęcić nieco czasu,a by je równomiernie rozsmarować na powierzchni skóry. Warto przymknąć oko na te małe niedogodności, a ten niezwykły balsam odwdzięczy się nakarmieniem naszej skóry związkami odżywczymi, które łatwo są przyswajalne przez naszą zewnętrzną warstwę ciała.

 Masło nie poddane obróbce termicznej i chemicznej zawiera większą ilość substancji niezmydlanych, w szczególności naturalnych polifenoli, które wykazują się szerokim spektrum aktywności biologicznej.


Dzięki tym zaletom jest chętnie stosowane przez wiele osób w czystej postaci lub w połączeniu z olejami zamiast kremów do ciała, rąk lub twarzy. Bez obaw mogą używać go osoby uczulone na wszelakie syntetyczne kosmetyczne substancje- masło shea jest całkowicie hypoalergiczne, toteż skutecznie koi skórne odczyny alergiczne, nie przysparzając nam dodatkowych zmartwień.



Dzięki swoim zaletom popularność masła shea w pielęgnacji ciała stale rośnie. Używane jest w licznych produktach, do masażu, balsamach do ciała, ust i włosów, kremach, mydłach, szminkach, kremach pod oczy, kremach do opalania, kremach do rąk- przy czym samo  w sobie, jako samowystarczalny indywidualista, czyni wielu z nich konkurencję.



 Masło shea (zwane również masłem karite) jest niczym innym, jak olejem z nasion masłosza Parka, afrykańskiej rośliny występującego naturalnie na obszarze sawanny od Senegalu, aż po Etiopię. Nasiona średniej wielkości wydobywane są z owoców, następnie kruszone i gotowane w gorącej wodzie. W trakcie gotowania wydobywa się z nich tłuszcz, który gromadzi się na powierzchni- po jego schłodzeniu otrzymuje się surowe masło shea.


 Tradycyjne masło shea stosuje się do zniwelowania zmarszczek, blizn oraz rozstępów. W celu leczenia różnych podrażnień skóry, takich jak łuszczyca, wyprysk i oparzenia, jak również pieluszkowe odparzenia niemowląt.  Ze względu na swą strukturę przypominającą zawartość lipidów skóry masło shea uważane jest za naturalny czynnik nawilżający. Wspomaga barierę ochronną naskórka, ułatwia proces gojenia, zapobiega podrażnieniom i regeneruje. Jest dobrym środkiem kondycjonującym. Pomaga utrzymać wilgoć i zmniejszyć utratę wody tworząc barierę ochronną na powierzchni skóry, zapobiega przesuszeniu i łuszczeniu się skóry, zmniejsza plamy na skórze. jest wprost idealny na zmiękczenie zrogowaciałej skóry stóp, łokci i kolan.


  Właściwości masła shea są korzystne zwłaszcza latem, gdy skóra potrzebuje ochrony przed silnymi promieniami słońca- utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia i zarazem ma działanie przeciwsłoneczne właściwe filtrom o niższych faktorach.

 Zimą zaś dodatkowo chroni podatną na negatywne działanie mrozu i wiatru skórę. Dzięki wmasowaniu w nią masła zyska otulający ją ochronny płaszcz. stosowane na twarz i uszy przed wyjściem na mróz zapobiega nieprzyjemnemu szczypaniu. W trudnych warunkach atmosferycznych stanowi ochronną barierę przed wyziębieniem skóry i chorobowymi zmianami skórnymi wywołanymi osłabieniem systemu odpornościowego, np. opryszczki.



 Masło, jako produkt całkowicie naturalny, jest pozbawione dodatkowych konserwantów, dlatego należy chronić je przed światłem oraz wysoką temperaturą( górna granica wytrzymałości kosmetyku to 60 °C i jej nie należy przekraczać) Najlepiej jest przechowywać je w lodówce, w szczelnie zamkniętym opakowaniu.

  Nierafinowane masło w temperaturze pokojowej przybiera konsystencję stałą, natomiast po podgrzaniu do ok. 33 °C przybiera formę płynnego oleju- dopiero w takiej postaci pozwoli się łatwo wykorzystać, dlatego też przed zastosowaniem masła shea należy rozetrzeć je w dłoniach.

  Masło shea najlepiej stosować nie więcej 2-3 razy w tygodniu, aby przez cały czas skóra była wyraźnie natłuszczona i gładka. Można dodatkowo używać jako kuracje uzupełniającą 1-2 razy w tygodniu jeden z naszych olejów BIO do masażu: nawilżający i zarazem przeciwstarzeniowy olej arganowy lub ujędrniający olej z alg na uda i pośladki.


 Nasze nierafinowane BIO masło polecamy stosować kilka razy w tygodniu w szczególności jako balsam do stóp. Po wymoczeniu stóp w soli morskiej wystarczy wmasować w problematyczną skórę pięt masło shea, nałożyć bawełniane skarpetki na kilka godzin, a nawet na całą noc, a skóra na drugi dzień będzie elastyczna, nawilżona i gładka- zrelaksowana po śnie na równi z naszym umysłem :)




 Masło stanowi niebywale praktyczny i godny zaufania produkt, toteż jeżeli nigdy nie mieliście go w swych zbiorach, to warto zaopatrzyć się w niego jak najszybciej :) Tym bardziej, że trwa  promocja w naszej naturalnej mydlarni e-Fiore i aktualnie dostać można (poczynając od dolnej granicy zamówienia) 50 g certyfikowanego przez DE-ÖKO-005  tego wartościowego dla zdrowia i urody kosmetyku za jedyne 6,80 zł (wcześniej kosztowało 10,50 zł).


 Jeżeli nie używaliście jeszcze tego cudu Natury, to najlepszy to moment na spróbowanie go jest właśnie teraz- a jeśli już znacie, to koniecznie zajrzyjcie do e-Fiore, by zaopatrzyć się w zapas masła shea :)


 Możecie również wziąć udział w zimowym  konkursie, który trwa na naszym blogu do 24 listopada- jeżeli macie chrapkę na zestaw przygotowujący skórę na nadejście poważnych chłodów, to nie traćcie czasu i pogłówkujcie nad hasłem konkursowym, które Waszym zdaniem najlepiej pasuje do kosmetyków e-Fiore!



 Powodzenia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz