Zbawienne chwile wieczornego relaksu przyniesie naturalne savon noir stworzone z oliwek i olejku z róży damasceńskiej, której woń uprzyjemnia wieczorne zabiegi pielęgnacyjne.
Kosmetyk ma postać wyjątkowo gęstej, zbitej pasty- dzięki wysokiemu skondensowaniu wystarczy już niewielka ilość czarnego mydła, aby przeprowadzić z powodzeniem rytuał dogłębnego oczyszczania skóry twarzy i ciała.
Wzbogacenie tradycyjnej formuły savon noir w drogocenny olejek z róży damasceńskiej podnosi walory przeciwzmarszczkowe i ujędrniające kosmetyku, który jest produktem uniwersalnie upiększającym, odpowiednim dla wszystkich typów skóry!
Jak podają botaniczne źródła, róża damasceńska to mieszaniec róży francuskiej i róży piżmowej, obecnie uprawiana rzadko.
Cenny olejek pozyskiwany z jej płatków jest bardzo drogi, gdyż do wyprodukowania kilograma ekstraktu potrzeba od trzech do pięciu ton kwiatów.
Jeden robotnik własnoręcznie może zebrać od 25 do 50 kilogramów dziennie- ta metoda jest stosowana od tysiącleci i nadal służy dobrym zbiorom.
Savon Noir z różą damasceńską ma szerokie spektrum zastosowania- ta cecha czyni niepozorną oliwkową pastę kosmetykiem marzeń :)Bez obaw można stosować mydło do codziennego mycia i oczyszczania twarzy- warto pamiętać, że jest perfekcyjnym środkiem do demakijażu twarzy, nawet w przypadku makijażu wodoodpornego i mineralnego!
Kosmetyk na skórze tworzy lekką emulsję i wydziela charakterystyczny, delikatny zapach oliwek połączonych z esencją damasceńskiej róży. Mydlaną warstwę wystarczy trzymać na zwilżonej wodą powierzchni twarzy kilka minut (lecz nie więcej niż 10) dłużej, niż przy zwykłym myciu, a wówczas kosmetyk zadziała jak najlepszej jakości maseczka, która uwolni skórę problematyczną, zanieczyszczoną i tłustą od takich utrapień jak: stany zapalne, zaskórniki, nadmiar sebum i zablokowane i nadmiernie rozszerzone pory.
Oprócz wymienionych korzyści dla cery warto nadmienić, że marokańskie savon noir z natury zaczerpnęło moc peeling'u enzymatycznego- łagodnej, acz stanowczej, która rozprawi się ze zbędną powłoczką niepotrzebnego, martwego naskórka w białych rękawiczkach :)
Nie zapominajmy także o kolejnym wyjątkowym zastosowaniu savon noir z róża damasceńską- podczas domowej sesji SPA jest idealna bazą do wykonania profesjonalnego gommage'u -czyli peeling'u połączonego z masażem całego ciała pod prysznicem, który możemy wykonać rękawicą lub myjką z naturalnego włosia, sizalu lub loofy.
Prawidłowo przeprowadzony gommage gwarantuje delikatne złuszczanie naskórka i oczyszczanie skóry z drobnych niedoskonałości zalegających w jej płytko położonych warstwach. Ten toaletowy rytuał należy wykonywać delikatnymi ruchami, masując powierzchnię ciała pokrytą masą mydlaną- do oliwkowej masy potrzebnej do zabiegu można dodawać kilka kropel wybranego oleju eterycznego dla wzmocnienia aromaterapeutycznego oddziaływania na zmysły.
Peeling'ujący masaż z udziałem czarnego mydła doskonale dotlenia oraz intensywnie nawilża, pozostawiając po spłukaniu strumieniem ciepłej wody skórę nieskazitelną, elastyczną i aksamitnie gładką. Ten zabieg przygotowuje ciało do zaczerpnięcia maksymalnej dawki dobroczynnych składników zawartych w kosmetykach do dalszych etapów pielęgnacji: kremach, olejkach i masłach.
Czarne mydło należy nałożyć na ciało, pozostawić na 10 minut, po czym masować ciało rękawicą sizalową( również dostępną w e-Fiore ) i spłukać. Rękawica jest co prawda dość szorstka, ale nie wpływa to na powstawanie jakichkolwiek urazów przy dobrej kondycji skóry- wręcz przeciwnie, ciało po tym zabiegu jest obdarzone wyglądem promiennej, gładkiej skóry o wyrównanym i zdrowym kolorycie
Różane savon noir to bardzo dobry i wydajny produkt- stosowanie go staje się dosłownie czystą przyjemnością, do której nie trzeba dodatkowo nakłaniać, a nie obowiązkiem, który spełniamy pod przymusem.
Pełna satysfakcja z efektów zabiegu gommage'u jest wspaniałą nagrodą za wewnętrzne przełamanie się, regularne stosowanie i w efekcie polubienie marokańskiego skarbu pielęgnacji :)
Aqua ,Olea Europea Oil, PotasiumHydroxyde, Rosa Damascena Oil
Drogie blogerki- dzięki konkursowi testerskiemu nadal macie szansę wygrać nie tylko nasze nowe savon noir, ale i inne naturalne kosmetyki... także zapraszamy do udziału :)
Skoro tak kusicie tymi cudownościami, to chętnie wezmę udział :) Tym bardziej, że ostatnio w moje ręce trafił jakiś koszmarek - "czarne mydło" ze składem długim na pół pudełka, z SLSem na czele, a oliwą na końcu (!)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wezmę udział w konkurie :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że dopiero raczkuję w temacie naturalnej pielęgnacji ale muszę powiedzieć, że bardzo ciekawi mnie ten produkt i myślę, że prędzej czy później się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.