Nasi Miluśińscy są na samym początku życiowej drogi rozczulająco bezbronni- ich jedyną bariera ochronną przed zagrożeniami otoczenia jest... skóra – dbajmy o nią właściwie, a zatem rozsądnie i z umiarem.
O delikatne ciałko niemowlęcia trzeba szczególnie się troszczyć od pierwszych chwil i pamiętać, że nie jest ono w stanie tolerować syntetycznych substancji- wiele z nich stanowi niebezpieczeństwo dla wrodzonej równowagi skóry, zwłaszcza olej mineralny,parafina, wazelina, parabeny, glikole, syntetyczne środki zapachowe, SLS i SLES . W pierwszym roku życia dziecka odporność skóry przed drażniącą chemią, zmianami temperatur czy wilgotności, nie jest jeszcze dobrze rozwinięta, dlatego skóra malca ostro reaguje na złą pielęgnację.
Aby uniknąć podrażnień, zapalenia skóry i alergicznych wysypek należy zwracać szczególna uwagę na składy kosmetyków pielęgnacyjnych - im więcej w nich natury, tym lepiej i zdrowiej dla maluszka.
Kosmetyki naturalne sprawdzają się znacznie lepiej w pielęgnacji niemowlęcej skóry, ponieważ struktury kwasów tłuszczowych występujących w olejach roślinnych, takich jak olej sezamowy czy migdałowy, są podobne do struktury ludzkiej skóry- stąd ich perfekcyjna przyswajalność.
Dziś podpowiadamy, jak wybrać właściwy pielęgnacyjny arsenał dla dziecka :)
Ciepła woda i miękka muślinowa ściereczka są najlepszymi sprzymierzeńcami niespełna rocznego dziecka w kąpieli, gdyż toaleta z ich udziałem niweluje ryzyko uszkodzenia lipidowej warstwy ochronnej – optymalną częstotliwością kąpieli dla najmłodszych dziec to 1-2 mini rytuały w tygodniu. Gdy dzieci stają się starsze, przeciwwskazania co do czasu kąpieli znikają- maluchy mogą pluskać się w aromatycznej wodzie do woli :)
Oczywiście grono dozwolonych kosmetyków z wiekiem się poszerza, dlatego warto wybierać roślinne produkty umilające kąpiele, jak np. kolorowe i pachnące mydełka marsylskie, syryjskie żele oraz musujące kule, które nie tylko nie wysuszają i nie podrażniają młodej skóry, ale w zamian dostarczają odpowiedniej dawki odżywienia i nawilżenia... a także niezmiernie wiele radości, gdy mają moc przemiany wanienkowego pluskania w bajeczną przygodę :)
Do pielęgnacji niemowlęcej pupy najlepiej używać tylko ciepłej wody – skóra w tym miejscu jest i tak z oczywistych względów fizjologicznych narażona na podrażnienia i odparzenia, toteż nie warto dodatkowo wysuszać skóry w mydłami, emulsjami, czy innych odtłuszczającymi kosmetykami.
Do smarowania pupy po kąpieli warto wybierać delikatne olejki, kremy i maści o prostym składzie, aby dodatkowo wspomóc regenerację i ochronę skóry. Trzeba przy tym bardzo uważać na zawartość olejków eterycznych, które mogą silnie podrażniać skórę nawet w minimalnych ilościach- w pierwszych miesiącach życia najlepiej wybierać kosmetyki bezzapachowe!
Rodzice miewają poważne kłopoty z myciem włosów dziecka – nic dziwnego, bo wiele maluchów z niewiarygodnym poświęceniem salwuje się ucieczką z wanny... Co może być przyczyną tak wielkiej awersji?
Ot, zwykły szampon... który zawiera szereg silnie drażniących detergentów. Szumnie promowane w telewizji produkty nie gwarantują dziecku bezpiecznej kąpieli, bo pieniące się intensywnie szampony zawierają zazwyczaj stężenie aktywnych tensydów, które podrażnia skórę i śluzówki.
To ten właśnie winowajca może wyrządzić dziecku podczas toalety wiele przykrości- bo kiedy piana dostanie się nie tylko na obszar twarzy, ale i do oczu… to dla dziecka staje się prawdziwą traumą.
Własnie dlatego lepiej zaopatrzyć się w łagodne certyfikowane żele i szampony o naturalnym pH, które nie pienią się w spektakularnym stylu... ale za to nie szczypią w oczy ;)
Podczas spaceru, gdy np. dziecko zabrudzi buzię lub rączki, z pomocą mogą przyjść nawilżane chusteczki oczyszczające, które z powodzeniem można samemu przygotować, jako zdrowszą alternatywę dla tych drogeryjnych. Bawełniane lub muślinowe" niezbędniki wyjściowe" wystarczy nasączyć olejkami np.: jojoba, z pestek moreli, ze słodkich migdałów, macadamia, i zaprawić odrobiną antybakteryjnego" nagietkowego, lawendowego lub herbacianego.
Domowej roboty chusteczki przechowywać można w wygodnych pojemniczkach i użyć, gdy tego wymaga sytuacja :)
Domowej roboty chusteczki przechowywać można w wygodnych pojemniczkach i użyć, gdy tego wymaga sytuacja :)
Oto kosmetyki z oferty e-Fiore, które ze względu na swoją łagodność idealnie nadają się nawet dla skóry najmłodszych:
* Masło babassu, tłoczone na zimno, 100% BIO
* Masło shea karite, nierafinowane 100 % BIO
* Czyste masło kakaowe w pastylkach
* Czyste masło z oleju palmowego dla zmęczonej skóry
* Masło z oleju kokosowego 100% BIO- nierafinowane
* Olejek z pestek moreli
* Olej z pestek awokado
* Olej z jojoba
* Olej ze słodkich migdałów 100 % BIO
* Olej arganowy- surowy, czysty, BIO
* Olej z orzechów macadamia- tłoczony na zimno, 100% BIO
A dla nieco starszych dzieci również:
* Lawendowe mydło marsylskie
*Extra Pur 72% d'Huile - prowansalskie szare mydło z oliwy z oliwek oraz oleju palmowego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz